Proszę pisać co myślicie o tej gazetce ;)

W ogóle istnieje coś takiego? Bo osobiście się z nią nie spotkałem :P
POzdrawiam Gandalf

ehh... swoją popularność gimzetka zawdzięcza tylko i wyłącznie nadrukowi  na ostatniej stronie o treści: "dzień bez pytania" lub "dzień bez zadania domowego"  a właśnie , o ile mnie pamięć nie myli to w tym roku szkolnym jeszcze nie został wydany żaden numer.  ;p

Zgadzam sie z toba Rogusso ;]
Gimnazjalisci nie zwracaja uwage co pisze w tej gazetce tylko chodzi im tylko zeby dostac te darmowe nie przygotowanie do lekcji ;p nom rzeczywiście w tym roku nie spotkałem się z tą gazetką i mam nadzieje ze jej wogóle nie bedzie!! nie wiem poco ktos ta gimzetke wymyslil ;]
Ale chyba bedzie, bo po co by zrobili sekcje dziennikarska ;p
~~~pozdro~~~

O ile mi wiadomo i tak większość nauczycieli nie uznaje gimzetki :P Jeśli sekcja już powstała, to znaczy, ze albo sie opieprzają, albo powinni być już na wykończeniach ;)
POzdrawiam Gandalf

Ta gimzetka to jeden wielki shit =/

Dziama92 napisał:

Ta gimzetka to jeden wielki shit =/

Znasz gimzetkę z 2 poprzednich lat... zgodzę sie z tobą :P ale czytając starsze(od brata) nie były najgorsze... to wszystko jest kwestią kto będzie w redakcji i jak do tego podejdzie
POzdrawiam Gandalf

A więc kto jest w tym roku w redakcji??

Na oficjalnej stronie pisze, że odpowiedzialną jest Sabina Chmiel, a dodatkowo są tam też Martyna Antończyk i Mariola Olma (podpisani są jako sekcja dziennikarska)
To chyba o nich chodzi :P
POzdrawiam Gandalf

Nie znam ani jednej z tych osób:D Moim zdaniem gimzetka to szajs, zawdzięczający popularność "godzinie bez pytania" przeznaczonej dla kretynów, którzy nie umieją myśleć mózgiem. Probują nadrobić kasą coś, co powinni umieć sami.

nasz szkolna gazetka "Gimzetka" zdobyla popularnosc dzieki ostatniej stronie czyli "godzina bez pytania" . Niepowiem, ze czasem sie to przydaje:P Choc kilka nauczycieli nie akceptuje mozliwosci skorzystania z "godziny bez pytania" a szkoda...

Maddzia_1993 napisał:

nasz szkolna gazetka "Gimzetka" zdobyla popularnosc dzieki ostatniej stronie czyli "godzina bez pytania" . Niepowiem, ze czasem sie to przydaje:P Choc kilka nauczycieli nie akceptuje mozliwosci skorzystania z "godziny bez pytania" a szkoda...

Nie chce być wredna, ale to już zostało powiedziane. Twój post nie wniósł nic nowego do wątku...

Proponuje stworzyć aukcję gimzetki - niezbędnik technomula. Dzięki temu my zarobimy na bezużytecznej dla nas rzeczy, a dzięki temu przyczynimy się również do spadku żelusiów, gdyż dotychczasowi nie będą mieli kasy na żel :D

Ale wy wszyscy madrzy  jestescie!! Myslicie ze pierdoly tam pisza! Najpierw musi byc jakies wydarzenie zeby je opisac! a ty Gandalf jestes taki madry! A ciekawe czy bys na czas ja wydawal!! I zastanow sie co piszesz bo przesadzasz!! Za madry sie zrobiles!

O czym my tu mówimy: o wydawaniu na czas ?? Jakoś mi nie chce się wierzyć, że 3 MIESIĄCE TO JEST MAŁO. My nie myślimy, że pierdoły piszą tylko my to CZYTAMY. Samych wydarzeń pomijając technoteki, żarty porady i wywiady jest na prawdę mało, więc co tu redagować ??
Jak dla mnie gimzetka nie jest warta kupowania, a to, że skoro obrażasz innych porządnych ludzi to już wiem dlaczego jest na tak niskim poziomie.

W zeszłym roku na 10 miesięcy szkoły wyszły max 4 gimzetki.., a o ile wiem jest to miesięcznik.
p.Matsili ( mam nadzieje że dobrze napisałem nazwisko ) prosi o gimzetki wszystkich nie przygotowanych , a np u p. Czogały gimzetke wykożystuje się po wywoływaniu do odpowiedzi..  . Sam nie wiem jak poprawnie :) trzeba było by to jakoś ujednolicić.

Prawdą jest, że zarządzenie dyrekcji dot. braku przygotowania, zadania domowego, bądź niepójścia do odpowiedzi jest podyktowane dbaniem o budżet Samorządu Uczniowskiego, gdyż bez tego gimzetka praktycznie by się w ogóle nie sprzedawała. Jak to jest w Polsce prawo to jest różnie interpretowane np. p. Czogała przyjmuję bez problemu wg zaleceń inni tylko na początku lekcji a innych to szczerze powiedziawszy g**** obchodzi. Spróbuj pokazać p. Chrószcz gimzetkę to uważaj się za szczęściarza jeżeli nie ogłuchniesz po półgodzinnym kazaniu. I bardzo dobrze jest WSO i tyle, a to że ktoś jest nieprzygotowany to jego sprawa, a takie biadolenie a bo pani nie przyjmuje wskazuje na inteligencje takiej osoby. Jak dla mnie gimzetka powinna zniknąć tak samo jak radio, z którego jest więcej technomulstwa niż pożytku.