Co robicie w Sylwestra...:) Bo do mnie kumpela prawdopodobnie przychodzi...???

Do mnie 4 laski przychodzą z klasy... Będzie biba :) No, ale do Krzysztofa przychodzi Morgałek i mam nadzieję, że się fajnie będziemy bawić :)

Zycze udanej zabawy:):)

Ja mam zamiar iść na dolanek i coś tam porobić :P przyjść nad ranem w stanie nie trzeźwym i cieszyć się z życia ...

A to bedzie ciekawie spedony przez ciebie sylwester... życzę powodzenia...:P:P

Ja pójdę z kumplami do któregoś z nich i sie zalejemy :P

TAKI MAM PLAN ... :P A POTEM NA DOLANEK

Czy dla was dobry sylwester to sylwester z ogromną ilością alkoholu? Nie potraficie się bawić bez niego? Ja was totalnie nie rozumiem...

Ja też raczej nie... Co im po takim Sylwestrze jak sie schlają i nie będą niczego pamiętać? Grunt to umieć się bawić bez alkoholu :)

Ja nistety, po raz trzeci nie spędzę sylwestra na dobrej zabawie. Puszczam se muze w lokalu... i to jeszcze dyskotekową...  Ale Zawsze to jakaś okazja ,żeby se dorobić... :p   Z pełnym szacunkiem do wszystkich: Wolę kasę niż popijawę...   Nie chce sobie wyobrażać tego sylwestra po czteroletniej przerwie z moim udziałem...

EEEEE... wy sie nie umiecie bawić bez alkoholu :P :beer:
:piwo:
To idźcie te swoje pikolo pić.
:chleje:

Bleck napisał:

EEEEE... wy sie nie umiecie bawić bez alkoholu :P :beer:
:piwo:
To idźcie te swoje pikolo pić.
:chleje:

Ja nie do końca rozumiem twoją wypowiedź :P Najpierw piszesz, że nie umiemy się bawić bez alkoholu, a potem, że mamy iść pić pikolo. Coś chyba nie gra??
Btw czy menelstwo jest takie fajne? Imponują wam wasi starsi koledzy(nie powiem kto) i chcecie być tacy jak oni? Wszyscy Bikersi tak mają? Na każdych imprezach się upijacie?

Jeśli ktoś pije alkohol w twoim wieku to tylko do szpanu...
Nie umiemy się bawić bez alkoholu? Po tym co napisałeś, każdy wie kto nie potrafi. Nie będę używać słowa "bawić", bo co to za zabawa gdy kilku czternastolatków zalewa się i "świętuje"
Pozdrwiam Gandalf
Btw. Prawdopodobnie kilka osób z naszej klacy coś organizuje xD Też jestem zaproszony ^^

Mam nadzieję, że nie będziecie się bawić jak nasza wspólny kolega Bleck :P

Ja też! Gandalf będziesz grzeczny mam nadzieję...

U nas będzie spokojnie, co Asteroth? :>

No jasne...ja nie piję :D Mi alkohol zwyczajnie nie smakuje...

Jak zwykle będę grzeczny :> Co do alkoholu nieważne czy tam smakuje :P Ważne, żeby nie używać go w taki sposób jak pan Bleck
Pozdrawiam Gandalf

blee z alkoholem !!! Mozna sie fajnie bawic bez niego !! POPIERAM ;)
Ja sylwester jeszce mam pod znakiem zapytania ;) ale jesli wszystko sie pouklada to spedze go w domciu z  koleżaneczką i zdaje sie cosik dwóch kumpli z klasy wpadnie....

Licze na fajna zabawe chociaz zobaczymy czy wypali ;)

Pozdrówka ;)


Gandalf , dużo masz tych propozycji ?

Co do alkoholu - w miarę normalne jest białe wino, albo szampan.(bo to nie "żulowe" trunki)Ale jeśli jest się durniem, chcącym poszpanować przed kumplami, można się zalewać.Nikt nikogo nie powstrzymuje, to jest przecież POlska - Stolica Menelstwa!

Z tą stolicą menelstwa masz rację :P No, może Rosjanie są lepsi xD Białe wino i szampan odpadają dla żuli tylko dlatego, że mają w miarę mało procent i nie są aż tak tanie co choćby puszka piwa. Upić można się tym tak samo ;)
Pozdrawiam Gandalf (^^,)

I co?? Jak się komu Sylwester podobał?? ;>

Dla mnie spoko:P Szkoda tylko, że mi podpieprzyłaś miejsce do spania...

Nie przesadzaj... Ja tam tylko godzinę spałam, a Ty tam obok mnie nie miałeś wcale tak źle. Uli przecież spał pod kocem na podłodze. W ogóle to za bardzo wygodnie nie było, ale sami chcieliście zostać, więc nikt nie pwinien narzekać :P

Mi też się podobało :D Było super ^^

Btw. Też nie miałem za dobrze, a się wyspałem :P Może też z tego względu, że przespałem z 1,5h wcześniej xD

Pozdrawiam Gandalf :P

Fajnie Było :D

Uli pod kocem, a Jacek nawet koca nie miał. :P
Ja też sie najwygodniej nie miałem.

Normalnie się zdenerwuję jak mi jeszcze jeden z was powie, że nie miał wygodnie! Kurcze... Sami się o to prosiliście jakby nie było, wiec proszę was bardzo - nie narzekajcie.

A tak poza tym to cieszę się, że wam się podobało, w ogóle jestem zadowolona, że obeszło się bez większych strat materialnych :D To keidy robimy następnego Sylwka?

Hmm...nie mam pojęcia, kiedy jest następny sylwester. Obiło mi się o uszy, że 31 Grudnia 2008r, ale nie jestem pewny. A na tym sylwestrze było super i nie będę narzekał na niewygody,bo ich nie było :P