Oglądając dzisiejsze "wydarzenia" doznałem szoku. Otóż w jednym z reportażów rzecznik praw ucznia oznajmia, że zadanie domowe jest nieobowiązkowe.  Jako dowod przedstawia prawo, w którym nie ma żadnego wątku związanego z pracą domową. Pan rzecznik zwraca się W programie do wszystkich uczniów " JEŻELI NIE CHCECIE, NIE MUSICIE ODRABIAĆ PRACY DOMOWEJ"  jesli nie wierzycie, zobaczcie se "wiadomosci" o 19:30 - tam  na pewno też o tym wspomną. Mówię serio!

Hehe...toś mnie zdziwił i jednocześnie ucieszył. Wiadomości na pewno obejrzę, ale zadanie domowe i tak będę odrabiał, bo przynajmniej trochę materiału dzięki niemu pojmę. :P

Trzeba to jutro przetestować w budzie...Ale i tak części nauczycieli bałbym się powiedzieć, że nie muszę robić zadania...np, pani Chrószcz.

Taa...mówienie o tym pani Chrószcz to czyste samobójstwo, ale można to przetestować np. na p. Czogale albo na p. Czech. :P

Albo p. Dziwok! Kurcze nawet jakby to nam zaczną gadać, że to tylko dla naszego dobra i tak dalej...

Nom. Tak jakby oni wiedzieli, co jest dla nas dobre...chociaż nie, niektórzy naprawdę wiedzą :D

Masz na myśli kogoś konkretnego? No wiesz, jak napiszesz o kimś coś dobrego to chyba można użyć nazwiska.

Myślę, że mogę. Chyba się nie pomylę, jak napiszę, że np. p. Dziwok i p. Czogale zależy na naszym dobrze i edukacji. Muszę jedynie dodać, że to MI się tak wydaje i wasze(twoje?) zdanie może być inne.

Ja tam zadania odrabiam z reguły... ( choc zdarzaja się wyjatki np. Matematyka;P czasem nie odrabiam i wtedy własnie pani sprawdza;/;/ Widc moje szczęście hehe;]) Ale jak nie mam czasem co robic to odrobię zadanie chyba, że bedzie nudne;p

Ja osobiście zdania domowego nie lubię czasami odrobię, czasami nie, ale Rogusso chodzi o to, że jeżeli jesteśmy w szkole to jesteśmy w szkole i nauczyciele nie mają prawa nam zadawać czegoś do domu, ponieważ tam <dom> opiekują się nami rodzice, czy opiekunowie. Tylko oni mają prawo kazać nam coś zrobić. W szkole jak jest zadanie to w szkole a nie w domu.

To tak samo jak tłuczenie(czyt, bicie) poza terenem szkoły. Niby nic nie mogą zrobić, bo to przecież ze szkołą nie ma nic wspólnego, ale masz przewalone :P

Jak wg. mnie mimo wszystko zadanie powinno być odrabiane :P (chociaż czasami się zdarza nie odrobić xP) Taki krok z pewnością obniżyłby poziom intelektualny w narodzie polskim. Nie chcielibyście, aby wyśmiewano się z Was tak jak z przypuśćmy Amerykanów? :D
Pozdrawiam Gandalf

Ja zadania rzadko robię ze zwykłego lenistwa, ale jak np. zorbie tą stronę zadan z matmy to jakoś mi materiał łatwiej podchodzi...

Bo wy macie matematykę z panią Dziwok. Gdybyśmy mieli matematykę z panią Dziwok, to też byśmy pojmowali materiał :D

Zgadzam się z  Asteroth ...;)