we wtorek odbedzie się próba z Jasełek na auli...Obecnosc obowiązkowa....Teksty na pamięc!!!! I Ubrania, tez juz powinny byc!!! Jesli są jakies pytania to do Pani S.Stolarek:)

Mam nadzieje ze ta próba bedzie już jakaś porządniejsza :P wkońcu został tylko ten tydzień a były 2 próby... wliczając tą, pod koniec której zostały 4 osoby...

Najpewniej próby będą codziennie :D Więc sobie to dobrze wyćwiczycie. Też miałam brać udział, ale mam Egidę i raczej wole z niej nie rezygnować dla pięciu punktów :)

Nie wiecie może jak ma wyglądać piątkowy dzień?

Z tego co słyszałam w piątek nie ma lekcji tylko idziemy na jasełka a potem są klasowe wigilijki:) a potem 11 dni wolnego :) :)

Trochę wolnego na pewno się przyda :D Ostatni dzień przed świętami będzie wyglądał jak co roku... nic nowego :P
Btw. Kiedy zaczynają się u nas ferie? :P
Pozdrawiam Gandalf

Hmm... ferie zaczynają się chyba 14 stycznia.
Ja w jasełkach nie biorę udziału i szczerze tego żałuję, bo jak mam się uczyć tych pieprzonych trenów to mnie szlag trafia :D

Haha a treny są chyba na jutro nie?? :P ja naszczeście sie trenów nie ucze ale musze sie tekstu na jasełka nauczyc :P szczerze to wole to niż jakieś niezrozumiałe treści o czymś tam... :P

Ja musiałam zdawać inwokacje Mickiewicza :/

No inwokacja... Mnie to w wtorek czeka :P

Problem w tym że nic nie umiem :D

To sie trzeba nauczyc... ale wiem ze Ci sie nie chce :P

A ja jestem w codzie to tez tam muszę być :/ Ale przynajmniej nie potrzebuje przebrania :D :P I nie musze się uczyć tych tekstów :P

Coda, Coda mam nadzieje ze nie bedziecie fałszowac :P żadko się  to zdarza bo p. Skupień umi was wyszkolic

Nie każdego :D Juz kilka osób wyżuciła ale nie będe gadał nazwiskami :P

Ahaaa... no to wyjaśnia sprawę...

...Super znów przez cały tydzien do wieczora w szkoel...Ale cóz żeby mieć wzorowe zachowanie trzeba się poświęcac...:):) Mam nadzieje, ze te próby bedą chociaż udane...a co do Coda, to czasem rzeczywiście az uczy bola, ale pani Ewa umi krzyknąc wiec to już nie długo zniknie;)

No przecież w koncu zostało tylko 5 dni... więc jak już wcześniej powiedziałam, liczę na porządnie zorganizowane próby :)

Co do Cody to co roku gorzej wypada... nie wiem dlaczego :P Może przez to, że starzy odchodzą ;)
Pozdrawiam Gandalf

Ja tam do Cody nic nie mam... nawet mi p. Skupień gadała że mam chodzic, ale to chyba nie dla mnie... :)

Ja nie wiem dlaczego gorzej. Może dlatego że jest nas coraz więcej i pani nas upilnować nie moze?? :P

Nie no uwierzcie mi, jeżeli do Cody uczęszcza taki człowiek jak Radek Pękała (skate) to widze bliski kres tej grupy artystycznej... :p

A myślisz że mi sie to podoba? Ona na przerwach biega po korytarzach i klepie wszystkich po plecach :P

Miałyśmy iśc do Cody z moją kochaną Karolinką, ale doszłyśmy do wniosku, że nie będziemy kompromitować reszty zespołu. Kurna, za niski poziom dla nas... Blado by reszta przy nas wypadła. Takich wokali jakie odstawiamy wracając do domu po szkole [hmm... np. śpiewając o oleju] jeszcze nie słyszeliście :P

A tak poważnie do Cody nic nie mam, ale rzeczywiście porównując ten rok i występny sprzed dwóch lat jest cienko.

Ja też do Cody nic nie mam, poza tym, że niezbyt przemawia do mnie muzyka jaką  spiewają :D Podobał by mi się zespół szkolny grający kawałki Nirvany, RCHP, Statica, bądź też Dżemu :D Chętnie bym się do takowego zapisał, bo niektórzy twierdzą, że mój głos przypomina głos Kurdta Coibaina(wiem, że nie tak się pisze jego nazwisko, ale jako jego fan mogę sobie na to pozwolić).

Coda, śpiewa fajnie, ale w zeszłym roku było duzo lepiej...:):) Ja się do Cody nie na daje...:P:P

Wiesz... Każdy może spróbować :P Przydałoby się kilka fajnych głosików, bo mówię wam jak widzę takiego kasztana na scenie<jak by jeszcze stał i nic ie robił, ale on śpiewa :D >  to się aż rzygać chce :P .

Obecnie zespół Coda plugawi osoba imieniem Radek.NIe jest to bynajmniej Rogusso;p

Chodzi o tego małego kozaka? :)

Wszyscy go chyba znają i nikt go chyba nie lubi. Typowy osobnik należący do "głupiego ludu". :D
Pozdrawiam Gandalf

Ja z nim nigdy osobiście nie rozmawiałam, ale jakoś specjalnie do tego nie dążę, nie jest to mój życiowy cel, ani najskrytsze pragnienie i tak dalej...

Tylko słysze na przerwach jak za moim bratem woła "Krzysiu, Krzysiu" Co jest w sumie śmieszne :)

Niech się śmieje.Póki ma czym. Kiedyś mu tą szczękę uwalę, a wtedy nie będzie mu wesoło.Ale narazie o tym nie myślę, bo szkoda mi 20 punktów na takiego kretyna.

Podobno za wygraną walkę dają + 20 :P

Szkoda, że tylko podobno.Gdyby było tak na serio miałbym już chyba wzorowe.

MIELIBYŚMY wzorowe :P Niejeden sam się prosi o sierpowego w szczękę. Zauważyliście, że większość "pierwszaków" to ogromni cwaniacy? Jak się ich czasem słyszy, to aż ręka świerzbi...są tak bezczelni, że mówią ci to prosto w twarz! A najgorsze jest to, że nie wolno im nic zrobić, bo są chronieni immunitetem prawie tak wszechpotężnym jak poselski :D

Też mnie czasami aż chęć bierze, żeby moje ołówki ostrzyc... :) Ale ja to z reguły agresywna jestem...